21 marca 2010

Świeże zajawki

To po kolei. Jaram się bardzo wygrzebaną gdzieś w pudle na strychu trzydziestoletnią radziecką kliszą - zajawa, 36 kolorowych klatek! Od razu wskoczyła do lomo i mam nadzieję, że ładnie się zgrają ze sobą i już niedługo będę miał jakieś skany...



Następna zajaweczka to firmowe bletki Hedon, które dostałem od Żeta - charakterystyczny kolorek, kręcą się jak ocb (bo w sumie to są ocb:P) no i w ogóle to keep on rolling i green is better!



























I na zakończenie najlepsza opcja, już na chodzie, pogoda coraz lepsza, to przed siebie! Prawie jak vespa, tylko, że jeszcze lepsza, zaJAWKA!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz